Hodowcy psów rasowych odgrywają ważną rolę w zachowaniu i propagowaniu różnorodności ras. Nie można jednak zapominać o ciemniejszej stronie tej branży.
U niektórych hodowców obserwujemy „syndrom boga”, który manifestuje się
w przekonaniu, że są autorytetami we wszystkich dziedzinach związanych z psami. Doskonale znają się na weterynarii, dietetyce, prawie i szkoleniu psów. Termin ten odnosi się przede wszystkim do tendencji hodowców do wywyższania się i przeceniania swojego wpływu na stworzenie „idealnej” rasy lub jej przedstawiciela.Może to prowadzić do negatywnych skutków dla psów, hodowli i całego środowiska hodowców psów rasowych. Przerost ego i pewność siebie mogą mieć poważne negatywne konsekwencje dla zwierząt, a także dla osób, które współpracują z hodowcami. Przyjrzyjmy się przyczynom tego zjawiska oraz jego potencjalnym skutkom.
Przyczyny syndromu boga u hodowców psów rasowych mogą być złożone i różnią się
w zależności od osobowości i motywacji każdego hodowcy. Oto kilka powszechnych czynników, które mogą przyczyniać się do powstania tego zjawiska:
Hodowcy, którzy odnoszą sukces w hodowli psów rasowych, zdobywają prestiżowe tytuły na wystawach czy osiągają znaczący zysk z sprzedaży szczeniąt, mogą zaczynać wierzyć,
że są niezwykle kompetentni i wyjątkowi w swojej dziedzinie. Sukces przyciąga uwagę
i uznanie, co prowadzi do przekonania, że hodowca jest ponad innymi i wie lepiej, co jest najlepsze dla danej rasy. Uznanie może prowadzić do poczucia wyższości nad innymi hodowcami i uczucia, że hodowca ma wiedzę i doświadczenie, czego innym brakuje.
Hodowcy psów rasowych starają się kontrolować cechy dziedziczne, takie jak wygląd, temperament czy zdrowie. Znajdują się w sytuacji, w której mają wpływ na przyszłe pokolenia psów, co może wywołać przekonanie o posiadaniu nadludzkiej kontroli nad hodowlą. Hodowcy, którzy zajmują się masową/komercyjną hodowlą, często traktują psy jak produkty, którymi można manipulować i kontrolować je, aby osiągnąć pożądane cechy rasowe. To podejście prowadzi do wydumanego poczucia nadmiernej władzy nad istotami żywymi.
Hodowcy, którzy zaangażowani są w hodowanie psów według rasowych standardów, dążą do ustanowienia pewnego ideału. Pragnienie stworzenia psa doskonałego, zgodnego
z normami rasowymi, może prowadzić do poczucia, że hodowcy mają unikatową misję
w rozwijaniu i kształtowaniu danej rasy. Niejednokrotnie przekonanie o swojej wszechwiedzy kreuje pewnego rodzaju nadprzyrodzoną moc, w którą sami zaczynają wierzyć.
Hodowcy, którzy spędzają dużo czasu z rasowymi psami, mogą rozwinąć silne emocjonalne więzi z tymi zwierzętami. Te uczucia prowadzą do przekonania, że tylko oni w pełni rozumieją i troszczą się o potrzeby danej rasy, co wzmocnia poczucie wyjątkowości. Efektem jest zadufanie i negatywne zdanie o konkurencji, a czasem nawet jej zwalczanie.
Niektórzy hodowcy stają się ofiarami swojego własnego sukcesu, przez co przestają być obiektywni w swoich działaniach i podejmowanych decyzjach. Brak krytycznego spojrzenia na swoją hodowlę może prowadzić do nadmiernej pewności siebie i przekonania
o doskonałości swojej pracy. Tacy hodowcy nie liczą się z niczym i z nikim.
Głównym skutkiem syndromu boga może być ignorowanie lub niedocenianie problemów zdrowotnych u danej rasy. Hodowcy, którzy są przekonani o swojej wyjątkowości
i doskonałości swoich psów, mogą lekceważyć istniejące problemy genetyczne,
co prowadzi do dalszego rozprzestrzeniania dziedzicznych chorób w populacji rasowej.
Hodowcy z syndromem boga, którzy uważają się za najlepszych i najbardziej kompetentnych, są skłonni do nadmiernego rozmnażania swoich psów w celu osiągnięcia maksymalnych zysków lub ugruntowania swojej pozycji w środowisku hodowlanym.
To może prowadzić do nadprodukcji szczeniąt, co często obniża wartość i jakość hodowanych psów. W konsekwencji może prowadzić do przepełnienia schronisk i wzrostu liczby porzuconych psów rasowych.
Hodowcy z syndromem boga mogą wykazywać uprzedzenia wobec psów, które nie spełniają ściśle określonych rasowych standardów. Psy z odmiennym wyglądem
czy cechami mogą być odrzucane lub traktowane jako mniej wartościowe, co prowadzi
do powstawania niepotrzebnych stereotypów i dyskryminacji wobec tych zwierząt.
Hodowcy z syndromem boga, skupiając się na rozwijaniu jednej idealnej linii hodowlanej, mogą przyczyniać się do utraty różnorodności genetycznej w danej rasie. Skupienie się na ograniczonym zestawie cech prowadzi do wzrostu ryzyka ukrytych chorób dziedzicznych oraz zmniejszenia odporności populacji na zmiany środowiskowe.
Hodowcy z syndromem boga, którzy traktują psy jak produkty czy narzędzia do osiągania swoich celów, mogą nie poświęcać wystarczającej uwagi potrzebom behawioralnym
i emocjonalnym swoich psów. To prowadzi do powstawania problemów w zachowaniu
i trudności w relacjach między hodowcą a psami oraz między pasami a ich przyszłymi opiekunami.
Wzrost liczby przypadków egocentrycznego i butnego zachowania oraz nadmiernej pewności siebie u niektórych hodowców może wpływać na wizerunek całego środowiska hodowców psów rasowych. Publiczne manifestowanie takich zachowań niewątpliwie wpływa na ogólną opinię społeczeństwa na temat hodowli psów rasowych.
Niepokojącym zjawiskiem wynikającym z syndromu boga u hodowców jest ich opór wobec współpracy z profesjonalistami z różnych dziedzin. Hodowcom wydaje się, że wiedzą wszystko najlepiej i nie potrzebują rady czy wsparcia od innych ekspertów. To może prowadzić do podejmowania nieprzemyślanych decyzji w sprawach zdrowia, żywienia
i szkolenia psów.
Weterynaria to dziedzina, która wymaga wieloletniego wykształcenia i doświadczenia, jednak niektórzy hodowcy uważają, że mogą samodzielnie diagnozować i leczyć swoje psy. To prowadzi do sytuacji, w których psy nie otrzymują odpowiedniej opieki medycznej, a ich zdrowie wielokrotnie bywa zagrożone. Wybieranie leczenia na podstawie wątpliwych źródeł internetowych lub samoleczenie może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia i życia hodowlanych zwierząt.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku dietetyki. Hodowcy z syndromem boga często uważają, że są doskonale zaznajomieni z wymaganiami żywieniowymi swoich psów
i nie potrzebują porad od specjalistów ds. żywienia. W rezultacie, psy mogą otrzymywać niewłaściwe lub niedostateczne pożywienie, co wpływa na ich zdrowie i kondycję. Eksperymentowanie z suplementami i różnymi rodzajami diet według własnego przekonania nierzadko prowadzi do problemów zdrowotnych.
W dziedzinie zachowania i szkolenia, hodowcy również często uważają się za ekspertów, pomijając możliwość skorzystania z usług profesjonalnych behawiorystów czy trenerów psów. Takie podejście może prowadzić do wychowywania psów z niepożądanymi zachowaniami lub nawet do stosowania metod szkoleniowych, które mogą zaszkodzić psychice psa.
Syndrom boga u hodowców psów rasowych może prowadzić do izolacji od innych opinii
i perspektyw. Poprzez taką postawę hodowcy nie tylko ograniczają rozwijanie swoich własnych umiejętności i wiedzy, ale także negatywnie wpływają na psy będące pod ich opieką. Zagraża to dobrostanowi zwierząt, a także wpływa negatywnie na całą branżę hodowli psów rasowych.
Syndrom boga wśród hodowców psów rasowych wynika z kilku czynników, w tym dążenia do stworzenia idealnej rasy oraz osiągnięcia sukcesu i prestiżu w środowisku hodowlanym. Niestety, przekonanie o własnej wyjątkowości i nadmierne przecenianie swojego wpływu może prowadzić do negatywnych skutków dla zdrowia i dobrostanu psów oraz samej hodowli. Warto dążyć do podnoszenia świadomości na ten temat oraz promować odpowiedzialną i etyczną hodowlę psów, której głównym celem będzie dbałość o zdrowie
i dobro zwierząt, a nie tylko o prestiż i uznanie w środowisku hodowców.
Ważne jest, aby hodowcy zrozumieli, że żadna osoba nie jest nieomylnym autorytetem we wszystkich dziedzinach. Współpraca z różnymi ekspertami, poszerzanie wiedzy
i umiejętności oraz otwarcie na nowe pomysły i rozwiązania są kluczowe dla zapewnienia jak najlepszej opieki nad psami rasowymi. Przede wszystkim, dobro psów powinno być priorytetem, a ego hodowców nie powinno stać na drodze do zapewnienia im zdrowego
i szczęśliwego życia.
Syndrom boga u hodowców psów rasowych może prowadzić do licznych negatywnych skutków, zarówno dla psów, dla hodowli oraz dla całego środowiska hodowców psów rasowych. Jest istotne, aby podkreślać odpowiedzialność, etykę i dbałość o dobrostan zwierząt w całym środowisku hodowlanym, aby zapewnić zdrowie i jakość psów rasowych. Hodowcy zapominają, że hodowanie jest sztuką, a finalnym odbiorcą „dzieła” są zwykli ludzie, dla których pies jest członkiem rodziny, a nie ubocznym produktem hodowli.
29 lipca 2023